San Blas – raj na ziemi

San Blas – raj na ziemi

Wyspy San Blas nas totalnie oczarowały, i mówi to Wam laska która nienawidzi się opalać, leżenie na plaży to dla niej kara i all inclusive to w ogóle newer ewer xD
Co prawda Kuba lubi takie klimaty, lubi się opalać i w ogóle team #wakajki, no ale niestety jest ze mną, więc jak planujemy wyjazdy to wiadomo kto ma rację, no ja, więc jeździmy na trekkingi po dżungli, a plażing to jak starczy czasu. (Biedny, wiem, ale już zaklepał na całe życie więc chyba zgadza się na to cierpienie na wieczność xd). Dlatego może zdziwi Was, że u mnie taki kierunek – rajskie wyspy w Panamie. Jak to się stało?

Iwona Marczak

Nazywam się Iwona, a Ty znajdujesz się na radosnej stronce o podróżowaniu. 60 krajów, 6 kontynentów, 3 podbródki – czyli dużo rodzinnych przygód, uśmiechu, sporo przydatnych wskazówek i absolutnie niepoważnego humoru 🙂

Nocleg

Noclegi w mieście Panama można znaleźć tanio, na przykład za 130 zl/dwie osoby/noc. Tylko można źle trafić, więc od razu polecam hostel Machico, który jest czysty i w fajnej lokalizacji. Na San Blas spaliśmy w bungalowie, który wliczony był w koszty wycieczki o której opowiadam w sekcji atrakcje. 

Połowa tego bungalowa była nasza, takich budynków było tylko kilka na wyspie.

Transport

Po mieście Panama poruszaliśmy się taksówkami, które nie były jakieś specjalnie drogie. W cenie wycieczki na San Blas macie transport z miasta Panama. Najpierw przyjeżdża pod Wasz hotel kierowca, później od portu płyniecie łódką. Nie ma za bardzo opcji dojechać do portu własnym autem 😉

Atrakcje

To archipelag 370 wysp, niektórych naprawdę malutkich, jak z tych kreskówek z ludzikiem i jedną palmą xD położonych na morzu Karaibskim. Co ciekawe, dopiero od 16 lat jest to kierunek otwarty na turystów, a całą turystyką zarządzają miejscowi Indianie z plemienia Kuna.

        

To zupełnie wyjątkowa sprawa. Indianie w 1925 wzniecili rewolucję przeciwko rządowi Panamy, aby uzyskać niepodległość. Wiązało się to z obostrzeniami przeciwko Indianom, ich tradycyjnym strojom i zwyczajom. Od tamtej pory region Kuna Yala jest rządzony przez Indian Kuna, którzy utworzyli parlament, to jedna z najlepiej zorganizowanych struktur rządowych ludności rdzennej na świecie.
Warto było posłuchać, jak o sobie mowią, z dumą, i spokojem. Być świadkiem tradycyjnego święta, na którym byliśmy jedynymi turystami, i napić się obleśnego bimbru z kiszonej kawy. Zobaczyć wnętrze domu i poznać ciekawskie dzieci, a potem narysować portret jednej z dziewczynek.
Bezcenne, po prostu bezcenne.
Napój z kiszonej kawy na tradycyjnym święcie w wiosce.

Jeszcze kilka konkretów: 

  • Myśmy zapłacili za lot Panama – Kraków- Panama 2700 zł (Turkish Airlines).
  • Opcje wycieczek na San Blas są różne. My byliśmy jedną noc za 150 dolarów, ale u naszego przewodnika można też na dwie noce – 230 dolarów. Do tego 20 dolarów za wstęp do regionu Kuna Yala. Mam kontakt do Sergio, który nam to wszystko pokazywał i organizował, wystarczy do mnie napisać, a chętnie go przekażę.
To tam, na prawie bezludnej wyspie, pod setkami gwiazd i palmami, Kuba zapytał mnie, czy zostanę jego żonką. Taktycznie, bo nie miałam za bardzo gdzie uciec xD
Z całego serca polecam odwiedzić wyspy San Blas.

Galeria

Podsumowanie

To szczere, piękne, jeszcze nieskomercjalizowane miejsce. Jeszcze. Bardzo polecam!

Wietnam Północny
Kostaryka – wulkan Poas i wodospady
Ameryka CentralnaPanamaŚwiat

Najnowsze artykuły:

Najciekawsze

Najciekawsze